www.eprace.edu.pl » malowanie-wspominanie-terapia » Podsumowanie

Podsumowanie

Założeniem mojej pracy było ukazanie terapeutycznego wymiaru mówienia, rysowania i malowania o sobie i swojej przeszłości. Założyłam, że rysowany i malowany pamiętnik poprzez swoje cykliczne powracanie do przeszłości będzie pomocny w rozliczeniu się z nią. Uporządkowanie wspomnień oraz podzielenie się ich ciężarem z osobą zaufaną, wpłynie korzystnie na autora prac. Język plastyki, niewerbalny pozwoli „wypowiedzieć” nawet najtrudniejsze myśli i fakty.

Na potrzeby badań stworzyłam metodę, którą nazwałam autobiograficznym wywiadem narracyjnym w oparciu o rysunki badanej i kontekst, w jakim powstały oraz w jakim toczył się wywiad. Jej cechą była kompatybilność i współdziałanie metod wywiadu, analizy rysunków i obserwacji. Wywiad przeprowadzałam zawsze na podstawie i w oparciu o rysunek lub pracę malarską badanej uczennicy – Moniki. Obserwację kontekstu naszej rozmowy zapisywałam w postaci mapy kontekstowej, analizowałam też rysunki, poszukując symboli i znaczeń poszczególnych elementów. Uczennica, z którą pracowałam – Monika wykazała się ogromną odwagą, zamiłowaniem plastycznym i zaangażowaniem w badanie. Była niezwykle pomocna i zawsze chętna do rozmowy ze mną na temat swoich prac, przeszłości i przyszłości.

Patrząc na uzyskane wyniki badań, mogę potwierdzić, że założenie terapeutycznego wymiaru rysowania i malowania o sobie było słuszne. Możliwe jest tworzenie autobiografii nie tylko w formie pisemnej, ale także każdej innej, a ta zaproponowana przeze mnie posiada dodatkową, ważną cechę, otóż ekspresja plastyczna pozwala wyzwolić emocje, wypowiedzieć najgłębsze i najbardziej bolesne myśli, nawet osobom z zahamowaniami mowy i pewności siebie. Dla osób, którym trudno zwerbalizować myśli, to znakomita forma opowieści o sobie. Taki pamiętnik daje im możliwość uporządkowania, „rozliczenia się” i „zmierzenia” z „demonami” przeszłości. Dzięki rysowaniu zdarzeń minionych, autorka pamiętnika uporała się z nimi i dokonała autorefleksji, podsumowując swoje życie, co dało jej szansę by świadomie kształtować swoją przyszłość.

Udało mi się także odpowiedzieć na pytania postawione na początku mojej drogi badawczej. Podsumowując przeanalizowany materiał badawczy, czyli pakiety zawierające rysunki, transkrypcje wywiadów oraz ich mapy kontekstowe można stwierdzić, że badana w swoim rysowanym pamiętniku ustosunkowuje się do wycinków własnej rzeczywistości np. realia życia w rodzinie, związki z otoczeniem, korzystając z bogactwa środków wyrazu artystycznego, takiego jak: kompozycja, kolorystyka (kontrastowa, zgaszona, oszczędna, żywa), kreska (wyrazista, poszukująca, nieśmiała, mocna), walor (delikatny, silny), światłocień i faktura. Jest to język plastyki, za pomocą którego Monika komentowała zdarzenia i tajemnice z przeszłości.

Możliwość tworzenia i działalność plastyczna, pomogła jej zbudować poprawne relacje ze światem. Przyczyniła się do lepszego zrozumienia jego zasad i doświadczenia jego przemijalności, ze wszystkimi tego konsekwencjami, zarówno pozytywnymi, jak i negatywnymi. Mam tu na myśli odkrycie, że złe chwile należą do przeszłości i można je przywołać lub „kazać im” pozostać w niepamięci. Bieg życia przynosi zmiany a dystans do niego, jaki dzięki pamiętnikowi osiągnęła badana może wpłynąć na jej dalsze losy. Pewne sytuacje wiążą się z konsekwencjami nieuniknionymi i koniecznymi do poniesienia.

Terapeutyczny wpływ analizowania cyklicznie rysowanych i malowanych wspomnień przejawił się w wielu postaciach, między innymi dał możliwość fantazjowania, zmiany i kreacji własnej przeszłości, sprawiając, iż Monika miała wrażenie posiadania władzy nad swoim życiem. Była jego reżyserem i nie bacząc na porażki przeszłości, pełna optymizmu patrzy w przyszłość. Poprzez rysunek i w trakcie jego analizy, uwidoczniły się problemy, o których istnieniu Monika wolała nie mówić. Po uświadomieniu sobie, co sprawiało jej ból, poczuła się gotowa by o tym opowiedzieć.

Terapeutyczny wpływ pamiętnika przejawiał się w konieczności uporządkowania i co za tym idzie „stawienia czoła” minionym czasom, które bywały bardzo bolesne. Ta czynność mobilizowała do usystematyzowania zdarzeń, dostrzeżenia ich przyczyn i skutków, ponownej refleksji nad nimi, a bywało, że w konsekwencji zmiany zdania i mniemania o ich przebiegu. Niezwykle terapeutyczne okazało się posiadanie władzy nad przeszłością, którą autorka pamiętnika formowała od nowa, mogła w pracy plastycznej idealizować przebieg zdarzeń i wygląd miejsc, a to co nie zasługiwało na zapamiętanie po prostu pomijała za pomocą białego tła. Doceniła wówczas siłę wyobraźni, a dodatkowo posiadane uzdolnienia plastyczne oraz możliwość ich wykorzystania, utwierdziły ją w przekonaniu o własnej wartości.

W rysowaniu wymarzonych przestrzeni, albo ulepszonych wersji nieudanych zdarzeń z przeszłości doszukać się można rodzaju „zaklinania” i magicznej wiary w zmianę biegu wydarzeń. Ślady takiego rodzaju myślenia odnajdujemy w jaskiniach, gdzie od czasów prehistorii przetrwały ogromne malowidła naskalne, obrazujące polowania. Ich zadaniem było zapewnienie powodzenia i pomyślności w łowach. Rysunki idealnych wersji wydarzeń także mają „magiczną moc zmiany przeszłości” i wydałoby się to niedorzecznym wnioskiem, gdyby nie fakt, że wyidealizowanie przeszłości wpłynęło na zmianę przyszłości autorki pamiętnika.

Dzięki malowanym wspomnieniom Monika sukcesywnie otwierała się na świat, rozmawiała szczerze na tematy bolesne i w końcu postawiła w centrum swojego zainteresowania siebie, zrzucając piętno: „kozła ofiarnego”, którym naznaczono ją w domu rodzinnym. Terapeutyczne działanie rysowanych wspomnień polegało również na pozbyciu się „drzazg” i bolesnych „zadr”. Dzięki ich narysowaniu oraz zaadresowaniu, jako list do konkretnej osoby, Monika mogła rozładować napięcie i negatywne emocje, które nagromadziły się w związku z konkretnymi okolicznościami zdarzeń. Autorka doznała wówczas uczucia ulgi, mogła przelać wszelkie żale na papier, który cierpliwie wysłuchał i przyjął wszystko.

Terapia objawiła się też w możliwości ucieczki, jaką dało tworzenie pięknych i przyjemnych przestrzeni na płaszczyźnie kartki. Uczennica stworzyła sobie rodzaj azylu, w którym mogła nieustanie doznawać przyjemnych uczuć. Gdy jej praca plastyczna obrazowała smutne chwile, ważną rolę odegrała wspólna analiza rysunku. Jej zadaniem było bowiem sprowokowanie do użycia fantazji w celu poszukał pozytywów zilustrowanej sytuacji, była to forma kreowania przeszłości w wyobraźni oraz nauka szukania optymistycznych wątków, która w przyszłości może pomóc w zmaganiu się z problemami.

Nieoceniona wartość terapeutyczna, dzięki której Monika wyjawiła swoją „tajemnicę” to zbudowanie szczerych i pełnych zaufania relacji. One pozwoliły wyznać gnębiący ją „problem”. Miałam zatem możliwość interpretacji i odczytywania symboliki elementów rysunku, musiałam jednak zachować czujność i wrażliwość, aby odczytać z kartek pamiętnika niepokojące sygnały. Rysowany pamiętnik działał więc terapeutycznie, gdyż dał możliwość opowiedzenia o wielu wydarzeniach i szczegółach z życia autorki za pomocą wizualnego języka plastyki. Należało jednak wpatrywać się w ilość powtarzających się elementów: woda, góry na horyzoncie, drzewa, klatka z zamkniętym w niej zwierzęciem. Informacje zakodowane były też poprzez dobór kolorystyki do treści pracy oraz zastosowane linie i budowane z nich walory.

Cechy terapii odnalazłam nie tylko w tworzeniu rysowanego pamiętnika, ale także w jego wspólnej analizie. Zauważyłam bowiem, że im więcej i szczerzej rozmawiałam z Moniką, tym więcej opowiadały i ukazywały jej rysowane wspomnienia. Dzięki malowaniu autorka miała okazję dostrzec piękno otaczającego ją świata, którego podziwianie sprawiało przyjemność. Monika pod koniec tworzenia swojego pamiętnika znalazła się w punkcie, w którym była w stanie z dystansu, z perspektywy jakby innego człowieka, ocenić swoje dotychczasowe życie i po tym rozrachunku, mogła spojrzeć na przyszłość z nadzieją, że może być lepiej. Zdała też sobie sprawę z tego, że posiada własny, bogaty świat wyobraźni, do którego może przenieść się kiedy tylko zechce i nikt nie będzie żądał za to zapłaty, a wszytko dzięki twórczości plastycznej.

Dla mnie, jako nauczyciela plastyki i badacza satysfakcję przyniosła możliwość wykorzystania działalności plastycznej, by pomóc dziecku z problemami, pochodzącemu z rodziny dysfunkcyjnej. Efekty współpracy tej dziedziny ludzkiej aktywności z pedagogiką, były dla mnie niezwykle pouczające a także napełniły mnie nadzieją, że tą drogą można podążać w kształtowaniu dialogicznej relacji z uczniami, rozumiejącej i wspierającej postawy szczerej wzajemności. Człowiek i jego wnętrze domaga się wysłuchania i zrozumienia, powierzenia swoich myśli i tajemnic osobom zaufanym. Ogromna rola nauczycieli i wychowawców aby oczekiwaniom tym sprostać i nie zapomnieć o humanistycznych walorach swojej pracy. Nauczyciel bowiem kształtuje i wpływa na ludzi. Powinien umieć ich zrozumieć, wysłuchać, pomóc i budować z nimi pełne zaufania i szczerości relacje. Wszystkie te zadania są niezwykle trudne i odpowiedzialne i wymagają nauki przez całe życie.



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.