www.eprace.edu.pl » malowanie-wspominanie-terapia » Charakterystyka rodziny dysfunkcyjnej » Różnorodność dysfunkcji rodziny

Różnorodność dysfunkcji rodziny

Już na początku zaznajamiania się z literaturą przedmiotu zauważyłam, że dysfunkcyjność rodziny to zjawisko wielowarstwowe, tworzące wiele ciężkich i przykrych dla dzieci i małżonków sytuacji. Dla potrzeb mojej pracy, a co za tym idzie, głębszego przeanalizowania życia w rodzinie zdezorganizowanej i rozbitej wyróżniam :

Ubóstwo

Ubóstwo jako problem, z którym boryka się rodzina dysfunkcyjna, który pogłębia często tę dysfunkcję istniał już w starożytności. Jak pisze w swojej książce „Rodziny specjalnej troski” Krzysztof Czabański stosunek do ludzi ubogich w kulturze europejskiej był zróżnicowany.27

W starożytnej Grecji, walka o prawa ubogich była znikoma, a ubóstwo nie stanowiło cnoty. Sytuacja uległa zmianie dzięki głoszonym przez kościół chrześcijański naukom, iż należy odrzucić uroki życia doczesnego na rzecz życia w ubóstwie. Potwierdzają to słowa św. Mateusz „A wiele pierwszych będą ostatnimi, a ostatnich pierwszymi” oraz przypowieść o Bogaczu i Łazarzu. W ślady św. Jana Chrzciciela poszło wielu pustelników, którzy dobrowolnie wyrzekali się majątku i wybierali życie w nędzy. Słynny klasztor franciszkański założył bogaty mieszczanin upatrujący w biedzie i głodzie drogę do Boga. Dzięki temu do dzisiejszych czasów przetrwało stwierdzenie, że wartością kulturową jest opieka nad ubogimi.

”Zwraca się też uwagę, że ubóstwo czy bogactwo w sensie materialnym wcale nie decydują o wartości człowieka”.28

Z zupełnie odmiennym poglądem spotykamy się u Aleksandra Brucknera, który ubóstwo zdefiniował w następujący sposób: „..ubogi to jest bez Boga, bogactwa”.29 Oznacza to, iż ubóstwo dotyczyć może kwestii materialnych, ale również duchowych i psychicznych. Ubóstwo materialne powiązane jest często z duchowym i kulturalnym.

Simone Weil pisała o ludziach „wykorzenionych”, pozbawionych związków rodzinnych, zdominowanych przez siły np. militarne jako o ludziach ubogich. Twierdziła: „...Prawdziwa niedola – jest dopiero wówczas , gdy okoliczności, które zawładnęły jakimś życiem i wykorzeniły je, pośrednio lub bezpośrednio dosięgły je we wszystkich jego dziedzinach, społecznej, psychologicznej, fizycznej. Nie ma prawdziwej niedoli, gdzie w jakiejkolwiek formie nie występuje upadek społeczny albo lęk przed tym upadkiem”.30

Oscar Lewis opisał zjawiska „kultury ludzi ubogich”, którzy ukształtowani w tak ciężkich warunkach nie chcą i nie potrafią dostosować się do norm obowiązujących w społeczeństwie. Ludzie ci nie potrafią skorzystać z możliwości awansu społecznego. Demonstrują agresję i wrogość wobec reszty społeczeństwa.

W kontekście mojej pracy przychylam się szczególnie do teorii Simone Weil, gdyż widzę jej odzwierciedlenie w sytuacji życiowej Moniki. Jeżeli chodzi o pogląd O. Lewisa - środowisko, w którym wzrasta moja bohaterka również go potwierdza. Ona sama jednak zdaje się nie „zarażać” agresją.

Ubóstwo jest to zatem złożone zjawisko. Może mieć wymiar duchowy, kulturowy, moralny choć nie da się zaprzeczyć, iż przyczyną tego jest często brak zabezpieczenia materialnego.

Przemoc

Problem przemocy nie jest nowy. Od wieków stosowano kary cielesne uznając je za jedne z „narzędzi”, jakimi dysponuje dorosły w wychowywaniu dziecka oraz sprawowaniu władzy nad członkami rodziny, służbą. Przemoc uznawano za dopuszczalną. Pierwsze próby omówienia i zbadania tematu polegały na rozróżnieniu na gruncie prawa i polityki społecznej zagadnienia. Wyróżniono przemoc „normalną”, akceptowaną w społeczeństwie i „nadużycie” przemocy w rodzinie.

W latach 70 rozpoznano ogólną naturę skrajnych form agresji wewnątrz rodziny (np. Pizzey, 1974; Sigler 1989; Frude, 1991, Kingston i Penhale 1995).31

Problemem zaczęto interesować się coraz bardziej gdyż wszelkie badania, obserwacje, a także strony codziennych gazet informują coraz częściej o przypadkach agresji w rodzinie, społeczeństwie i na świecie.

POJĘCIE PRZEMOCY

Badacze Browne i Howells (1996) rozróżnili trzy terminy używane najczęściej do zdefiniowania aktów przemocy : „agresja”, „przemoc” i „przemoc o charakterze przestępczym”. Kolejni badacze(Megargee, Siann, Berkowitz), przychylając się do tego podziału zaproponowali następujące rozróżnienie terminologiczne:

agresja” - zachowania, których intencją jest sprawienie bólu lub uzyskanie przewagi nad innymi, przy czym zachowania te nie muszą koniecznie obejmować atak fizyczny.

przemoc” - zamierzone użycie siły fizycznej przeciw drugiej osobie, motywowanej niekiedy złością i gniewem.

przemoc o charakterze przestępczym” - zabronione przez prawo wyrządzenie krzywdy drugiej sobie.32

Gelles i Cornell definiują przemoc jako: „akt przeprowadzony z zamiarem spowodowania cierpienia fizycznego czy krzywdy innej osoby albo postrzegany jako wiedziony taką intencją”.33

Badacze ci zaproponowali odróżnienie również aktów „normalnej przemocy”od „nadużywania przemocy”. „Normalna przemoc” obejmuje klapsy, popychanie, poszturchiwanie i sprawianie lania, czyli zachowania występujące nagminnie i towarzyszące sporom rodzinnymi oraz wychowywaniu dzieci. „Nadużywanie przemocy” to: uderzenie pięścią, kopanie, gryzienie, duszenie, oparzenie, pobicie, pchnięcie nożem i strzelenie - czyny, które niosą za sobą wysokie ryzyko wyrządzenia ofierze krzywdy. Definicja ta nie uwzględnia kwestii przemocy psychicznej czy psychologicznej np. ograniczenie wolności.

Archer i Browne zaproponowali szerszą definicje przemocy: jet to „posługiwanie się siłą fizyczną w celu uszkodzenia albo zniszczenia osób czy własności w sposób, który powoduje uszkodzenie ciała lub silnie ogranicza wolność osobistą”.34

Jeden z badaczy Edelson zdefiniował przemoc psychologiczną jako „słowne lub niewerbalne groźby użycia przemocy wobec osoby lub tego co do niej należy”. Może ona mieć charakter emocjonalny lub środowiskowy, np. grożenie zabójstwem, uśmiercenie ulubionego zwierzątka, walenie pięścią w ścianę, rzucanie przedmiotami.35

Przemoc psychiczna jest mniej jawna i trudno w jej przypadku dokonać podziału, co jest powszechnie dopuszczalne. Ważne jest jednak by uznać ją za nadużycie, gdyż niesie ona ze sobą poczucie ciągłego zagrożenia przemocą fizyczną, wytwarza atmosferę napięcia w domu i prowadzi do degradacji i poniżenia ofiary.

Kolejny badacz, Gil patrzy na agresję w rodzinie jako na zakorzenioną w przemocy obecnej w społeczeństwie i używa szerokiej definicji opisując przemoc jako: „działania i warunki, które hamują spontaniczny rozwój wrodzonych, potencjalnych możliwości oraz naturalne dążenie do samorealizacji”.36

PRZYCZYNY PRZEMOCY

Naturalne wydaje się pytanie, jakie nasuwa się po zapoznaniu z literaturą przedmiotu DLACZEGO ?

Jakie są przyczyny występowania przemocy w rodzinie, określają dwa modele teoretyczne, ogólnie dzielimy ja na socjologiczne i psychologiczne.

Pierwszy model tłumaczy przemoc domową , jako reakcję stresową wywołaną przez czynniki społeczne. Do wywołania stresu mogą doprowadzić takie czynniki, jak: niskie płace, bezrobocie, złe warunki mieszkaniowe, przeludnienie, izolacja, warunki pracy powodujące poczucie wyobcowania. Teoria ta „tłumaczy” jedynie rodziny ubogie, a co z przemocą w rodzinach zamożnych, gdyż i w takich ona istnieje. Na to odpowiada teoria wymiany i kontroli społecznej, polegająca na wzajemnym nagradzaniu się i karaniu. „Członkowie rodziny dokonują wzajemnej wymiany uczuć, dóbr i usług lub wstrzymują ją. Dopóki bilans wymiany spełnia oczekiwania jednostek, w rodzinie panują spokój i ład. Jeśli jednak równowaga zostanie zachwiana wówczas powstają okoliczności sprzyjające kontrolowaniu sytuacji przy użyciu przemocy”.37

Kolejne ciekawe, moim zdaniem, stanowisko w tej sprawie przedstawił D. Gill, który wyszedł od rozróżnienia pomiędzy przemocą „strukturalną” (na poziomie instytucji i społeczeństwa), będącą wyrazem społecznie aprobowanych praktyk, oraz przemocą osobistą, na którą składają się czyny przekraczające normy społeczne.

„W związku z tym przemoc strukturalna i osobista nie powinna być traktowana jako odrębne zjawisko; obydwie są produktem tych samych warunków społecznych, tych samych wartości i instytucji, które oddziałują na siebie i wzajemnie się wspierają... Przemoc w domu ma jego zdaniem, charakter reaktywny: choć rodzi się poza rodziną, to nie może się tam uwalniać. Jednostka daje upust przemocy w rodzinie, gdzie panuje większa swoboda, gdzie spędza większość czasu i gdzie ma gwarancje uniknięcia konsekwencji, których poniesienia nie dało by się uniknąć gdzie indzie”.38

Żałuję, że nie będę mogła zweryfikować, czy w przypadku ojca Moniki, ta teoria okaże się słuszna. Z jednym jednak się zgadzam, że tata dziewczynki ma ogromną swobodę by dawać upust agresji, dla dzieci jest autorytetem, ze względu na brak matki, jedynym opiekunem, dlatego nie będą w stanie mu się przeciwstawić i zagrozić konsekwencjami.

Model drugi – psychologiczny skupia się na cechach osobowości, mogących powodować zachowanie agresywne.

Ujęcie psychobiologiczne mówi o wrodzonych cechach osobowości, o charakterze psychopatologicznym. Badając agresorów szacuje się pomiar wrogości, agresji, temperamentu i sposobów wyrażania gniewu oraz analizuje się zmienne biologiczne, stanowiące podstawę skłonności do przemocy. Badacze starali się ustalić również związki przyczynowe pomiędzy poziomem testosteronu, a przemocą u mężczyzn, a także rozpoznawali konkretne patologie, jak alkoholizm, które mogą predysponować do stosowania przemocy lub do niej prowadzić.

Mówi się również w kontekście tego ujęcia o pewnych zaburzonych predyspozycjach genetycznych. Jeną z nich określa się jako „psychozę przeniesieniową”. Polega ona na dokonywaniu przez dorosłego przeniesienia na dziecko. Na przykład rodzic postrzega dziecko jako dorosłego i interpretuje jego zachowanie jako przejaw wrogości oraz prześladowań wobec siebie, dokonując projekcji tej części swojej osobowości, którą pragnie zniszczyć. W rezultacie dziecko zaczyna być postrzegane jako przyczyna wszystkich kłopotów rodzica, staje się kozłem ofiarnym, na którego jest kierowana cała złość.39

Według dostępnej mi opinii psychologa szkolnego, Monika pełni w domu rolę właśnie takiego kozła ofiarnego, nie wiem tylko czy powodem tego jest występowanie u ojca psychozy przeniesieniowej.

Szukając odpowiedzi na zadane na początku pytanie, odnalazłam w literaturze teorię społecznego uczenia się, której autorem jest Albert Bandura.

Jej podstawę stanowi idea procesu uczenia się zachowań agresywnych, która mówi o tym, że reakcje agresywne na bodźce z otoczenia przynoszące pożądany skutek (tzn. wzmacniane pozytywnie) mają większą szansę powtarzać się w przeszłości.

Z kolei reakcje agresywne, które przyniosły niepożądane efekty, prawdopodobnie nie zostaną powtórzone. Zatem zgodnie z tą teorią ludzie przyswajają sobie stosowanie przemocy przez obserwację agresywnych modeli. Tak więc przemoc między rodzicami ma wpływ na dzieci. Zaburzenia w ich zachowaniu to : wagarowanie, zachowania agresywne w domu i w szkole, lęki, awersyjny styl kontrolowania otoczenia, używany później również w życiu dorosłym.

W kolejnym ujęciu poznawczo – badawczym opisuje się złość, jako pobudzenie fizjologiczne, będące funkcją sygnałów wewnętrznych i zewnętrznych oraz jawnego i skrytego zachowania jednostki w danej sytuacji. Niektóre zdarzenia zaczynają funkcjonować jako prowokacje zwłaszcza jeśli jednostka znajduje się w szczególnym stanie np. głodu, zmęczenia, lub napięcia. Złość wywołuje negatywna ocena zdarzenia.

Podsumowując warto dodać, że przyczyn przemocy w domu można doszukiwać się w cechach rodziców, którzy dopuszczają się nadużyć, cechach ich dzieci oraz sytuacji bytowej. Wyjaśniając przemoc nie należy się skupiać na analizie tylko jednego czynnika. Wynika ona bowiem ze złożonych interakcji czynników indywidualnych, społecznych i środowiskowych.

Wśród najbardziej charakterystycznych cech rodzin, w których jest stosowana przemoc, należy wymienić brak umiejętności rozwiązywania konfliktów i utrzymania dyscypliny oraz wysoki wskaźnik wrogich zachowań.40

FORMY PRZEMOCY W RODZINIE

Poszczególne typy przemocy wewnątrzrodzinnej są ze sobą ściśle powiązane i wywierają wpływ na rodzinę jako całość. Naukowcy (Gayford, 1975, Merrick i Michelsen, 1985) dowodzą, że istnieją ścisłe powiązania między krzywdzeniem żony, a przemocą fizyczną wobec dzieci oraz powiązania między krzywdzeniem żony, a seksualnym wykorzystywaniem dzieci (Dietz i Craft, 1980, Goddard i Hiller,1993). Tak więc po raz kolejny przekonuję się na podstawie poznanej literatury o przeraźliwych skutkach i zasięgu zjawiska dysfunkcji rodziny.

Wyróżniamy następujące formy przemocy w rodzinie :

Oto klasyfikacja przypadków maltretowania ze względu na dotkliwość, opracowana przeze mnie na podstawie tabelki autorstwa: (Browne, Davies i Stratton, 1988: Browne, 1993)

MNIEJ DOTKLIWE

Nieczęste, drobne incydenty, nie przynoszące żadnych długoterminowych szkód fizycznych, seksualnych ani psychicznych (lub bardzo niewielkie)

- Fizyczne: np. niewielkie uszkodzenia zewnętrznych tkanek ciała (lekkie zadrapania, niewielkie i lekkie stłuczenia, drobne, powierzchowne oparzenia, niewielkie pręgi na ciele)

- Seksualne : np. dotykanie intymnych części ciała, zachęcanie, ekshibicjonizm

- Emocjonalne: np. sporadyczne napaści słowne, oczernianie, poniżanie, czynienie kozłem ofiarnym wprawianie w zakłopotanie.

- Zaniedbywanie: sporadyczne wycofywanie miłości i czułości, waga ciała mieszcząca się w trzecim centylu lub nieco poniżej bez przyczyn organicznych.

UMIARKOWANIE DOTKLIWE

Przypadki częstsze lub/i poważniejsze, lecz takie, które nie zagrażają życiu i raczej nie wiążą się z ryzykiem poważnych długotrwałych skutków

- Fizyczne: np. powierzchowne, rozległe lub bardziej poważne uszkodzenia skóry, niewielkie uszkodzenia tkanek podskórnych (poważniejsze stłuczenia, rozległe pręgi na ciele, skaleczenia (rany darte, niewielkie krwiaki, niewielkie oparzenia)

- Emocjonalne: np. częste napaści słowne, oczernianie i poniżanie, sporadyczne odrzucanie emocjonalne

- Zaniedbywanie: częste wycofywanie miłości i czułości, niedowaga bez przyczyn organicznych

BARDZO POWAŻNE

Ciągłe lub bardzo częste maltretowanie i/lub rzadsze incydenty mogące powodować poważne urazy fizyczne lub psychiczne

- Fizyczne: np. rozległe i głębokie uszkodzenia tkanki zewnętrznej, złamania kości (pęknięcia, zwichnięcia, krwiaki podoponowe, poważne oparzenia i uszkodzenia organów wewnętrznych)

- Seksualne: np. kontakty seksualne obejmujące penetrację oralną, analną lub genitalną (bądź jej usiłowanie)

-Emocjonalne: np. częste odrzucenie emocjonalne, sporadyczne pozbawienie jedzenia i picia, izolowanie od innych, ograniczenie swobody poruszania się

-Zaniedbywanie: częsta nieobecność w domu rodzica (opiekuna, współmałżonka), wycofywanie miłości i czułości, zaburzenia rozwoju fizycznego bez przyczyn organicznych

ZAGRAŻAJĄCE ŻYCIU

Występujące w dłuższym okresie czasu lub bardzo poważne urazy psychiczne i fizyczne, których rezultatem jest zagrożenie życia (w tym: zaniechanie udzielania pomocy poszkodowanemu przez sprawcę, dokonanie przez ofiarę samookaleczenia)

- Fizyczne: np. umyślne, uporczywe wywoływanie obrażeń mogących potencjalnie doprowadzić do śmierci ofiary lub bardzo ciężkiego stanu

- Seksualne: np. wielokrotne, powtarzające się w dłuższym okresie akty kazirodztwa, nakłaniania lub zmuszania siłą do odbywania stosunków seksualnych obejmujących penetrację oralną, analną lub genitalną

- Emocjonalne: np. uporczywe odrzucanie emocjonalne, pozbawienie opieki, częste ograniczenie jedzenia i picia, przymusowe izolowanie od innych i ograniczanie swobody poruszania się

Ocenianie skali przemocy i aktów agresji występujących w danej rodzinie jest o tyle trudne, że ofiary doznają często wielu form maltretowania.

W rodzinie dysfunkcyjnej może dochodzić do wielu przypadków maltretowania, zarówno małżonków względem siebie, jak i względem dzieci, ale również dzieci względem dzieci.

RELACJE PANUJĄCE W RODZINIE DYSFUNKCYJNEJ

Relacje rodzice - dzieci:

Idealne relacje w rodzinie miedzy rodzicem a dzieckiem polegać powinny na: okazywaniu dziecku troskliwości, opiekuńczości, wrażliwości na potrzeby i możliwości dziecka, wspieraniu jego rozwoju społecznego i poznawczego. Dobrzy rodzice są konsekwentni, wyznaczają dziecku granice, nie karzą go zbyt często, unikają surowych kar. Takie zachowanie rodzica sprzyja prawidłowemu rozwojowi emocjonalnemu i społecznemu, kształtowaniu się poczucia własnej godności, wartości, umiejętności współdziałania z innymi.

Tymczasem, jak wykazują to badania (Kaufman i Zigler 1989; Wolfe 1987; Pollock i Steele 1972) rodzice stosujący przemoc wobec swych dzieci cechują się : niską inteligencją, małą atrakcyjnością fizyczną, niskim poczuciem własnej wartości, ograniczeniem umiejętności interpersonalnych, złą relacją z partnerem, impulsywnością, i wysokim natężeniem złości. Żywią oni wobec swych dzieci niewłaściwe oczekiwania, często wydaje im się, że dzieci płaczą, by zrobić im na złość, a niepowodzenia w wykonywaniu pewnych zadań traktowane są jako wyraz uporu lub ignorancji.43

Naukowcy wymieniają również u rodziców czynniki determinujące krzywdzenie dziecka :

- doświadczanie przemocy w przeszłości

Maltretowanie dzieci:

Na szczególną uwagę w relacjach rodzic - dziecko w rodzinie dysfunkcyjnej zasługuje, moim zdaniem, problem maltretowania. W kontekście pracy winna jestem rozszerzyć zagadnienie. Szczególnie ze względu na fakt, iż rodzina badanej dziewczyny jest niepełna (brak matki), a Monika jest najstarsza z rodzeństwa, przebywającego w domu, jej ojciec natomiast jest człowiekiem bezrobotnym, dysfunkcyjnym społecznie, często nadużywającym alkoholu. Takie okoliczności wzbudzają moje podejrzenia w kwestii bezpieczeństwa badanej dziewczynki.

W 1962 roku Henry Kempel, jako pierwszy opisał na łamach czasopisma medycznego zespół następstw powstałych w wyniku maltretowania dziecka

i wprowadził pojecie syndromu dziecka maltretowanego.

Maltretowanie dzieci przejawiać się może np. poprzez:

Wszystkie nadużycia wywołują krzywdy emocjonalne, dlatego kategoria ta jest stosowana w przypadku, gdy stanowią one główną formę nadużyć.44

Szczególnie zainteresował mnie problem nadużyć seksualnych, ponieważ miałam co do relacji Moniki z ojcem konkretne obawy, dlatego pozwoliłam sobie zgłębić tę tematykę.

W swej książce „Przemoc wobec dzieci” Adres Soriano pisze o tym, że autorem nadużyć seksualnych jest często członek rodziny, którego autorytet wzbudza w ofierze strach i zmusza ją do milczenia. Zawstydzona nie mówi o tym nikomu, dopiero po ukończeniu czternastu lub piętnastu lat odważa się o tym mówić. Na jaw wychodzi niewiele przypadków, być może dlatego, że temat ten stanowi wciąż tabu w społeczeństwie i odpycha od pogłębiania go większość ludzi.

W środowisku rodzinnym autorem wykorzystywania seksualnego jest często ojciec lub osoba związana z rodziną, a ofiarą najczęściej dziewczynka w wieku od jedenastu do czternastu lat. Wykorzystywanie seksualne trudno zidentyfikować z kilku istotnych powodów: jego skutkiem rzadko bywają obrażenia fizyczne, stwierdza się je w oparciu o wskazówki wtórne takie jak ciąża, choroby weneryczne; ofiarom i rodzicom towarzyszy ogromny wstyd podczas mówienia o tym. Agresorzy też manipulują bezbronnym dzieckiem, przekonując je, że wykorzystywanie jest normalnym elementem dorastania, choć trzeba je trzymać w tajemnicy. Małym dzieciom wpaja się szacunek do rodziców i członków rodziny, dlatego dzieci mogą w dobrej wierze przyjmować wykorzystywanie jako normalne. Dziecko może bać się ujawnienia takiego faktu, bo nikt mu nie uwierzy, bo zostało zastraszone. Czasami nawet rodzice zatajają sprawę z powodu wstydu i strachu, że dziecko zostanie wciągnięte w postępowanie prawne. Sprawca nadużycia seksualnego działa w różny sposób niekiedy wykorzystuje zaufanie rodziny albo przyjaźń, autorytet, jaki posiada nad dzieckiem, ofiaruje dziecku prezenty i zabiega o jego zaufanie oraz buduje fałszywą przyjaźń. Niekiedy działa przez zaskoczenie, tak że dziecko nie spodziewa się tego typu zachowań. Oszukuje dziecko, mówiąc, że to co robią jest np. nauką, informowaniem. Grozi i przestrzega ofiarę, że jeśli powie o wszystkim rodzicom zostanie przez nich ukarana, używa również przemocy. Oznaki wykorzystywania seksualnego są niespecyficzne, rozpoznać je można w zależności od stopnia rozwoju dziecka za pośrednictwem służby zdrowia, w szkole. Korzystając z takiej formy ich podziału wyróżnia się: „w wieku szkolnym: agresywność seksualna wobec innych dzieci; zachowania represywne, chroniczny brak zaufania do dorosłych, gwałtowne zmiany wyników osiąganych w szkole, nadmierne wręcz posłuszeństwo i chęć podobania się; silne poczucie winy i braku szczęści; wyobcowanie osobiste i społeczne; prostytucja; problemy w szatni (opór przed zdjęciem ubrania); pierwsze drobne przestępstwa”, „w wieku dojrzewania i młodości: nieuporządkowanie; zahamowania seksualne; używanie narkotyków; próby samookaleczenia lub samobójstwa; zaburzenia psychiczne; zaburzenia tożsamości”. Oznaki rozpoznawalne w szkole: „nieusprawiedliwione lub częste nieobecności na lekcjach, brak motywacji do nauki, słabe wyniki w nauce; odwrotne postawy wobec szkoły w poniedziałek (dziecko bardzo pragnie rozpoczęcia lekcji) i w piątek (nie chce opuszczać szkoły); brak chęci do odrabiania lekcji, łatwa adaptacja do warunków szkolnych; wczesne przychodzenie do szkoły i opór przed jej opuszczeniem; tendencja do nagminnego zasypiania na lekcji; nieustanne poszukiwanie kogoś dorosłego i natychmiastowa gotowość do pomocy; próby zwrócenia na siebie uwagi (poprzez zachowanie); poważne kłopoty z nauką (niechęć do pracy, problemy z koncentracją); kłopoty z przedstawieniem zadań i wypracowań.”45

Skutki wykorzystywania seksualnego są poważne: niska samoocena, wyobcowanie, bóle zmęczenie, senność, agresywność, popełnianie drobnych przestępstw, nadmierna aktywność, zachowania destrukcyjne, ucieczki w okresie dorastania, przejawy niepokoju seksualnego, masturbacja kompulsywna, wczesne zabawy seksualne. Wymienione skutki zaliczamy do krótkoterminowych. Długoterminowymi są: ataki niepokoju, negatywne spojrzenie na siebie, depresja, myśli samobójcze, trudności w relacjach społecznych, niespokojne poszukiwanie bliskości, niezdolność do przeżywania bliskich relacji z innymi, dewiacje seksualne, dysfunkcje seksualne.46

Do tematu molestowania nawiązuję ze względu na okoliczności, które pojawiły się podczas prowadzenia przeze mnie badań twórczości plastycznej Moniki.

Już w tej chwili mogę stwierdzić że, badana dziewczynka, maltretowana jest poprzez nadużycia emocjonalne, to znaczy uporczywe i dotkliwe odrzucanie jej przez matkę. Ze strony ojca zaistniało podejrzenie, na podstawie rozmowy, że doszło do nadużycia seksualnego czyli wciągnięcia dziewczyny w czynności seksualne. Wiele z niepokojących, przytoczonych powyżej objawów zaobserwowałam u dziewczynki w szkole, co potwierdza niestety moje podejrzenia.

Zdaję sobie sprawę z ciężaru negatywnych emocji, które w Monice musiały powstać na skutek poważnych dysfunkcji rodziców oraz ciężkiej sytuacji, w jakiej się znalazła.

Relacje między rodzeństwem:

W rodzinie panuje specyficzna hierarchia. Dominującą rolę pełnią starsi bracia i siostry. Młodsze rodzeństwo często zmuszone jest podporządkować się im. W relacji pojawia się asymetria władzy. Dzieci młodsze redukują negatywne skutki braku równowagi na różne sposoby. Częściej zwracają się do dorosłego z prośbą o pomoc w rozwiązaniu konfliktu albo przynajmniej grożą, że to uczynią (Sutton-Smith

i Rosenberg 1968). Rywalizacja stanowi ważny wymiar relacji pomiędzy rodzeństwem, zaś dzieci zauważają rzeczywistą bądź wyimaginowaną stronniczość swych rodziców.

Naukowcy stwierdzili, że relacje między rodzeństwem są najbardziej nasycone agresją ze wszystkich relacji, panujących w rodzinie.

Bank i Kahn (1982) sugerują jednak, że stanowią one swoiste laboratorium, w którym dzieci uczą się, jak rozwiązywać problemy. Konflikty mogą sprzyjać lojalności wobec rodzeństwa i dostarczać sposobu na akceptowane rozładowanie agresji, pozwalają poznać podobieństwa i różnice pomiędzy ludźmi, a także pomagają dzieciom określić ich własną indywidualność.

Podczas konfliktów między rodzeństwem zauważono, że chłopcy spodziewają się mniejszej dezaprobaty ze strony rodziców i czują się mniej winni z powodu swego agresywnego zachowania niż dziewczynki (Perry, Perry i Weiss, 1989). Dostrzegają oni również więcej pozytywnych następstw agresji (np. przejęcie kontroli), są mniej zaniepokojeni potencjalnymi negatywnymi następstwami (np. odwet , cierpienie ofiary) (Boldizar, Perry i Perry, 1989).47

Nie należy jednak stracić czujności w ocenie relacji między rodzeństwem, zwłaszcza gdy jest ono nasycone agresją. W rodzinie dysfunkcyjnej akty agresji mogą bowiem przybrać poważniejsze formy. Dochodzi wówczas do „przemocy wobec rodzeństwa”, Frude (1991) zwraca uwagę, że obok najczęściej spotykanych przypadków popychania i ciągnięcia za włosy, występują przypadki skrajnej agresji, takie jak wrzucanie niemowląt do toalety, napaści z użyciem noży lub nożyczek. Im większa różnica wieku pomiędzy ofiarą, a sprawcą czynu, tym większe prawdopodobieństwo, że przemoc przybierze formy podobne do spotykanych w nadużyciach dorosłych wobec dzieci. Do aktów agresji dochodzi często w momencie spięcia, frustracji, w odpowiedzi na prowokację, jest to często próba zaprowadzenia dyscypliny. (Wolfe, 1987, 1991).48

Niepokojące jest zjawisko znęcania się, którego celem jest wyrządzenie szkody ofierze, powtarza się regularnie i polega na krzywdzeniu fizycznym i psychicznym osoby stanowiącej obiekt agresji przez jednego lub kilku napastników. Drwiny i dokuczanie wywołują, w dłuższej perspektywie czasu, podobne szkody, jak napaść fizyczna. Intencją znęcającego się jest wywołanie lęku, i sprawienie przykrości. Wiele ofiar krzywdzonych w domu cierpi w milczeniu. Smith pisze o „ cichym koszmarze”w związku z tym, że połowa ofiar nie informuje nikogo o swoim cierpieniu.49

Czynniki wpływające na rozmiar przemocy wśród rodzeństwa są bardzo różne np. sytuacja rodzinna, niepełnosprawność, płeć, wiek, temperament i poziom empatii.

Dodatkowo prawdopodobieństwo nadużyć w stosunkach między rodzeństwem jest większe w domach, w których dochodzi do krzywdzenia dzieci przez rodziców.

Bolton i Bolton(1987) donoszą, że rodziny, w których pojawiają się poważne nadużycia wobec rodzeństwa, są zazwyczaj pogrążone w chaosie i zdezorganizowane. Zachwiana jest w nich równowaga w zakresie troski i uwagi poświęconej poszczególnym dzieciom. Nadużycia zdarzają się bardzo często wtedy, gdy matka musi spędzić trochę czasu poza domem i pozostawia młodsze rodzeństwo (ofiary) pod opieką „starszego” agresora. Kolejny czynnik prowadzący do wzrostu agresji to specyficzne cechy fizyczne i psychiczne ofiar: wady wrodzone, niepełnosprawność, wszystko co powoduje, że dziecko może czuć się gorsze. Płeć również może wpłynąć na rozmiar agresji np. stwierdzono, że chłopcy posiadają jej znacznie więcej niż dziewczynki (Gelles i Cornell, 1990) Zwaśnione dziewczynki używają więcej słów i mniej agresji fizycznej. Konflikty różnią się też między sobą, w zależności od wieku ich uczestników. Młodsze dzieci kłócą się częściej o zabawki, sprzęt sportowy, lub zwyczajnie psocą. Starsze walczą częściej o terytorium.

Temperament odgrywa podwójna rolę: jego właściwości można tłumaczyć zarówno nadmierną impulsywność i porywczy charakter reakcji dręczycieli, jak i wycofywanie się oraz brak asertywności ofiar (Herbert, 1991). Dzieci, które znęcają się nad innymi mają często mniejszą zdolność odczuwania empatii, szczególnie wobec potencjalnych ofiar.50

CHARAKTERYSTYKA OFIARY PRZEMOCY

O byciu ofiarą przemocy decydować mogą pewne predyspozycje, które posiadamy niezależnie od woli. Badania wykazały, że dzieci urodzone wcześniej, z niską wagą, z chorobą lub niepełnosprawne narażone są szczególnie na krzywdę ze strony rodziców.51

Przemoc jest dla nich przeżyciem szczególnie traumatycznym, może zmienić ich na całe życie. Dom, w którym ofiara - dziecko powinno czuć się bezpieczne i znaleźć schronienie, staje się miejscem wywołującym niepokój. Dziecko nie widzi bowiem innych możliwości, jak pozostanie w domu pod opieka stosującego przemoc rodzica, jest również całkowicie od niego zależne. Zachowanie stosującego przemoc rodzica może zaburzyć obraz świata, jakie tworzy sobie dziecko w poparciu o przykład rodzica.

Badając mężczyzn stosujących przemoc stwierdzono, że podtrzymywali oni postawę „macho” i tożsamość w stosunku do innych ludzi poprzez swoje agresywne zachowanie.52

Jeżeli chodzi o bezpośrednie radzenie sobie z przemocą to zazwyczaj polega ono na przyjęciu biernej postawy, nie podejmowaniu działań agresywnych i asertywnych. Wyniki badań wskazują też, prawdopodobną przyczynę takiego rodzaju zachowania: wzrost i nasilenie stresu obniża działanie i szukanie racjonalnego wyjścia, pomocy z sytuacji.53

Bardzo charakterystyczną cechą zachowania ofiary jest przypisywanie sobie winy

i odpowiedzialności za akty przemocy. Wiele ofiar wierzy, że same prowokują ataki, ponieważ kłócą się i sprzeciwiają napastnikowi. Sądzą, że ich zachowanie nie tylko wywołuje, lecz także usprawiedliwia doświadczane nadużycia.

Ofiary przemocy w rodzinie często mają niską samoocenę, poczucie własnej wartości i cierpią na depresję. Doznawanie wówczas przemocy fizycznej i poniżania, które jej często towarzyszy, wywołuje rozpacz i przyczynia się do powstawania negatywnej samooceny. Bite dzieci przejmują także odpowiedzialność w stopniu zwykle zarezerwowanym dla rodziców. np. Zajmują się zamiast rodziców młodszym rodzeństwem.54

Z poglądem tym w pełni się zgadzam gdyż tak właśnie czyni Monika badana przeze mnie. Jako najstarsza w domu identyfikuje się z rolą matki i troszczy się o rodzeństwo.

Takie odwrócenie ról jest mechanizmem przystosowawczym, który pozwala dziecku uspokoić dorosłego i tym samym może zapobiec wystąpieniu przemocy. Inne badania wskazują, że dzieci krzywdzone, często powstrzymują złość i reagują kompulsywnym podporządkowaniem się w interakcjach z rodzicem, najprawdopodobniej również w celu uniknięcia przemocy.

Zauważenie przez dziecko, że jego sytuacja rodzinna (np. pełna agresji) jest inna niż wszystkie, następuje właściwie w wieku dorastania. Młody człowiek dowiaduje się wówczas więcej o świecie i nabiera dystansu do swojej rodziny i przemocy w niej panującej.55

Piszę o tym i wspominam, gdyż podczas jednej z rozmów z Moniką usłyszałam od niej takie stwierdzanie: „przecież nie każdy ojciec tak robi swoim dzieciom.” Moim zdaniem piętnastoletnia dziewczyna dojrzała i nabrała dystansu do swojej sytuacji i być może dzięki temu postanowiła wyznać swój „sekret”. Żałuję tylko, że dzieje się to tak późno, dopiero gdy dziecko dojrzewa. Wcześniej, jako młodsze jest zupełnie bezbronne. Jest ofiarą prawie kompletnie niemą, cierpiącą często w przekonaniu, że tak trzeba, bez innego punktu odniesienia, dlatego ogromna rola sąsiadów, bliskich, nauczycieli, by odczytać jego wezwanie o pomoc.

Podsumowując tę krótką analizę literatury, dotyczącą przemocy w rodzinie dysfunkcyjnej pragnę wspomnieć o skutkach stosowania przemocy. Wyróżnić można ekonomiczne i przede wszystkim psychiczne, psychologiczne. Najważniejsze są moim zdaniem te drugie. Choć ciekawe są dane zawarte w książce „Zapobieganie przemocy w rodzinie” autorstwa Browne K. i Herberta M. Piszą oni, że w Stanach Zjednoczonych koszty incydentów wyniosły: w wymiarze indywidualnym – utrata wynagrodzenia za 175,5 tys. dni pracy, w wymiarze społecznym – to 44 mln dolarów wydanych z budżetu stanowych na leczenie ofiar. Najistotniejszy wydaje się jednak fakt że, traumatyczne doświadczenia związane z przemocą w rodzinie mogą powodować niedostosowanie i zaburzenia psychiczne w przyszłości, dające objawy po wielu latach.56

Dzieci poddawane nieprawidłowym relacjom wewnątrzrodzinnym, opartym na przemocy, akceptowalnej agresji, nieposzanowaniu praw ludzkich powielają takie wzorce w szerokich relacjach społecznych. Dzieci, które nie były szanowane w dzieciństwie przez dorosłych gdy dorosną też nie będą ich szanować. Dziewczynki, które obserwowały swoje matki bite i poniżane wchodzić mogą w przyszłości w toksyczne związki oraz powtarzać rolę ofiary. Maltretowane dzieci gdy dorosną same staną się maltretującymi rodzicami, stosującymi przemoc fizyczną jako metodę wychowawczą. Chłopcy, którzy byli wykorzystywani seksualnie w przyszłości częściej zostają przestępcami seksualnymi.57

Za tymi wyżej wymienionymi konsekwencjami stosowania przemocy kryje się ogromna krzywda i cierpienie dzieci, ofiar, na które nie wolno pozwolić.

Te wszystkie informacje winny mobilizować społeczeństwo – nas do prężniejszej działalności profilaktycznej na rzecz zapobiegania i przeciwdziałania przemocy w rodzinie.

Osamotnienie i sieroctwo

Dysfunkcja rozbitej i zdezorganizowanej rodziny ma wiele wymiarów. Ostatnim, na który chcę i powinnam w swej pracy zwrócić uwagę to sieroctwo i osamotnienie. Czynię tak ze względu na uzyskane od badanej Moniki informacje o matce, która porzucała ją i jaj rodzeństwo wielokrotnie. Posiadam także informacje o sądownym pozbawieniu matki praw rodzicielskich. Wszystkie te okoliczności nakłoniły mnie do zapoznania się z tematyką dzieci osamotnionych.

Trwałość małżeństwa wiąże się z zasadą nierozerwalności, którą można traktować jako normę absolutną, bądź jako normę dopuszczającą możliwość rozwiązania małżeństwa przez rozwód. W ostatnich czasach obserwujemy wzrost liczby udzielanych rozwodów, których powodem są procesy sekularyzacji życia, ruchliwość społeczna, potrzeba bycia z kimś prowadząca do wchodzenia w nowe związki. Pojecie „rozwód” pochodzi z obszaru jurysdykcji i oznacza usankcjonowanie rozbicia i dezorganizacji rodziny. Pojęcie „separacji” oznacza ustanie pożycia małżeńskiego z zachowaniem tak zwanego „węzła małżeńskiego”, który uniemożliwia wstąpienie w nowy związek małżeński, wszystkie inne sprawy orzeka sąd, jak w przypadku rozwodu.58

Prawidłowo funkcjonująca rodzina zabezpiecza przed takimi traumatycznymi sytuacjami. Jednak dzieci dotknięte sieroctwem często odczuwają osamotnienie i izolację, oraz związany z tym niepokój, a nawet lęk, brak poczucia bezpieczeństwa, czyli tego czego zabrakło w rodzinie. Dzieci wychowujące się w zaburzonych środowiskach rodzinnych posiadają poczucie winy, wstydu za siebie i swoje środowisko, jak też i poczucie krzywdy.59

POJĘCIE OSAMOTNIENIA

Pojęcie osamotnienia i samotności w literaturze przedmiotu używane jest niejednokrotnie zamiennie co świadczy o złożoności tej problematyki. Potocznie samotność rozumie się jako stan cechujący się izolacją społeczną lub zakłóceniem relacji międzyludzkich. Badacze opisują go, jako nieprzyjemny stan psychiczny, będący wynikiem niezadowolenia z ilości i jakości społecznych i emocjonalnych związków jednostki z innymi. Jest on ściśle powiązany ze stanem ducha. Samotność w literaturze jawi się jako: fizyczna, psychiczna i moralna. Samotność fizyczna to odosobnienie i izolacja, której człowiek doświadcza od najbliższych lub społeczności lokalnej, to obojętność, brak zainteresowania. Taka samotność dotyka dzieci w rodzinach dysfunkcyjnych.60

Według Józefa Rembowskiego dziecko, które wzrasta w rodzinie rozbitej, która nie realizuje podstawowych swych funkcji, nie ma zaspokojonych nieodzownych swych potrzeb. Powoduje to ograniczenie warunków rozwoju jego osobowości. Bardzo istotny czynnik, który może spowodować spaczenie osobowości dziecka jest jego samotność.61

Osamotnienie jest brakiem kontaktu z innymi ludźmi, oraz z samym sobą, to stan zbliżony do samotności, jednak znacznie bardziej od niej dotkliwy, wyniszczający człowieka, będący formą niewoli i więzienia. W przypadku dziecka rzadko pojawia się dobrowolne wybranie tego stanu jest on raczej narzucony, dotyka dziecko w sposób traumatyczny i wyjątkowo bolesny. Osamotnienie to forma samotności psychicznej, która dotyczy indywidualnych odczuć jednostki, jej wrażliwości, potrzeb, to nie wystarczający kontakt psychiczny z drugą osobą nawet pomimo jej obecności fizycznej. Powoduje to zachwianie równowagi wewnętrznej, dyskomfort psychiczny, poczucie marginalizacji w rodzinie czy innej grupie społecznej. Istotą tego stanu jest poczucie braku miłości i zrozumienia, opuszczenia, odrzucenia i braku akceptacji. Stan ten dotyczy nie tylko sierot naturalnych i społecznych, ale towarzyszy okresowo, a czasem nawet stale dzieciom i młodzieży we własnej rodzinie. Ten problem jest w dzisiejszych czasach niesamowicie aktualny i nabrzmiały. Współczesne rodziny, często nie funkcjonują prawidłowo, ich funkcje rodzicielskie opiekuńczo – wychowawcze uległy zmianom. Zaburzeniom uległy więzi emocjonalne między rodzicami, a dziećmi, nastąpiło ich osłabienie a nawet całkowity zanik. Zapomniano o znaczeniu miłości, która nie lubi odległości, potrzebuje obecności, czujności, czasu, dialogu. Zjawisku towarzyszą sfery egzystencji cechujące się milczeniem, poczuciem braku przynależności, nie wypowiadaniem swojego zdania, blokowaniem emocji, blokowaniem i nie okazywaniem uczuć, Pojawia się również wycofywanie, izolacja, unikanie kontaktów z innymi, smutek, depresja, myśli samobójcze, pustka emocjonalna i egzystencjalna. U dziecka osamotnienie może być wynikiem braku ojca po rozwodzie rodziców, nieobecności któregoś z rodziców. Powodem jej odczuwania mogą być też nieprawidłowe czy naganne postawy rodzicielskie, trudności życiowe.62

W tym momencie mogę ustosunkować się do w/w objawów i cech oraz odnieść je do sytuacji badanej Moniki. Wymienione przeze mnie zjawiska dotyczą jej osobiście. Dziewczynkę i jej rodzeństwo dotknęło wiele przykrych zdarzeń mogących wywołać silne uczucie osamotnienia: rozwód rodziców i wielokrotne powracanie i porzucanie dzieci przez matkę, niewydolność wychowawcza i naganne postawy rodzicielskie matki i ojca mogły wpłynąć na obecny niepokojący stan emocjonalny badanej Moniki.„Zwłaszcza że wielu autorów wskazuje znaczenie więzi z matką, jako niezbędne dla zaspokojenia potrzeb emocjonalnych. Jest to konieczny warunek rozwoju dziecka, podczas gdy nieobecność, brak matki zubaża. (...) Podstawową potrzebą jednostki, warunkiem prawidłowego funkcjonowania i rozwoju jest doznawanie miłości poprzez kontakt emocjonalny, psychiczny i fizyczny z drugą osobą, w przypadku dziecka z kochającymi, czułymi rodzicami, kontakt, który staje się źródłem radości, pozytywnego myślenia, szczęścia.„63

Skłania mnie to do głębszego poszukiwania źródeł stanu osamotnienia.

W literaturze spotkać możemy wyjaśnienie zjawiska z punktu widzenia instynktów, które tłumaczy, że człowiek cierpi z powodu samotności ponieważ doznaje braku przyjemności i adaptacji (biopsychiczna samotność). Poczucie braku niemożności osiągnięcia doznania przyjemności bywa przyczyną dyskomfortu psychicznego.

Z punktu widzenia teorii interakcjonistycznej, osamotnienie jest wynikiem braku „wartościowej komunikacji” i zintegrowanego potwierdzenia znaczenia własnych relacji z innymi ludźmi. Brak możliwości zrozumienia czy porozumienia powoduje poczucie osamotnienia, a w miarę upływu czasu pojawia się w dziecku postawa wycofania, szukania kontaktów poza domem, a nawet dochodzą do głosu zachowania agresywne. Z punktu widzenia teorii egzystencjonalnej, osamotnienie może występować jako efekt czy skutek, ponieważ została zakłócona relacja jednostki z nią samą (egzystencjonalne osamotnienie) Jednostka doznaje konfliktu wewnętrznego, ma zaburzone poczucie sensu istnienia, a równocześnie niemocy zmiany istniejącego stanu rzeczy, nie chce lub nie wie gdzie szukać pomocy.

Do tej teorii, w przypadku Moniki przychylam się szczególnie.

Zgodnie z teoriami koniungtywnymi osamotnienie dzieci i młodzieży postrzegane jest jako zaburzenie w procesie rozwoju schematów poznawczych dotyczących obrazu siebie, w relacjach z bliskimi, w relacjach społecznych, oraz w postrzeganiu obrazu świata, co wpływa na bieżące i przyszłe zachowanie jednostki.64

Reakcją na stan chronicznego osamotnienia jest wyzwolenie i uruchomienie szeregu mechanizmów obronnych, mających za zadanie zmniejszenie cierpienia z powodu odrzucenia. Mechanizmy te, to: zaprzeczenia, tłumienia, wyparcia, ucieczki w świat niewerbalny, a także rozmaite formy agresji czy uzależnień. Dziecko szuka środowiska, w którym będzie akceptowane, przyjęte, takim, jakie jest.

POJĘCIE SIEROCTWA

W literaturze przedmiotu problem sieroctwa podejmowany był wielokrotnie, a zjawisko przedstawiane jako brak wychowania i opieki, droga do opieki instytucjonalnej. Autorzy wskazują na sieroctwo, jako zjawisko biopsychiczne, dotyczące relacji miedzy dziećmi a rodzicami. Sieroctwo jest pozbawieniem naturalnego środowiska rodzinnego. Wyróżnia się sieroctwo naturalne, społeczne, duchowe. Każde z nich przysparza ogromu cierpień i wymaga pomocy w wychodzeniu z niego.

- sieroctwo naturalne

Powodem tego sieroctwa, nazywanego również „autentycznym” jest biologiczny brak rodziców, ich śmierć. Sieroctwo to ma charakter trwały, nie możliwe jest przywrócenie dziecku nieżyjących rodziców. Śmierć sprawia, że w sposób nieodwracalny zerwane zostają więzy, kontakt fizyczny z rodzicami. Przyczyną tego sieroctwa nie jest wina rodziców, to los wyznacza koniec wędrówki człowieka. Dzięki temu u dziecka nie rodzi się poczucie odrzucenia czy porzucenia przez rodziców. Fakt opuszczenie dziecka przez rodziców staje się przez to łatwiejszy do uniesienia, choć należy tu podkreślić, że jest to bolesne, traumatyczne doświadczenie. Na korzyść tej sytuacji przemawia też to, że nie ma w dziecku przekonania o braku zainteresowania jego sprawami. Należy też wspomnieć o pojawiającym się zjawisku półsierot, które straciły jedno z rodziców. Drugie pozostaje i najczęściej otacza troskliwą opieką dziecko, w którego pamięci zmarły rodzic pozostanie żywy i istnieje w sensie psychicznym.

-sieroctwo emocjonalne - duchowe

Ten rodzaj sieroctwa jest zjawiskiem subiektywnym, cechuje go wewnętrzne poczucie izolacji emocjonalnej w rodzinie. Przyczyny jego powstania to: zawężenie funkcji opiekuńczo – wychowawczej i rozbicie więzi uczuciowych i rodzinnych, niewydolność wychowawcza, zaburzenia funkcji rodziny oraz stylu wychowania. Jego objawy to emocjonalna reakcja dziecka na niezaspokojenie przez rodzinę potrzeby miłości i psychicznego zrozumienia. Rodzice unikają kontaktów z dzieckiem, czasem kompensują nadmiarem swobody, zaspokajaniem żądań lub nie zauważaniem problemów dziecka. Ciekawy fakt to występowanie tego procesu nie tylko w rodzinach patologicznych, ale coraz częściej w rodzinach o wysokim poziomie ekonomicznym.

Sieroctwo duchowe zamiennie nazywane emocjonalnym czy rodzinnym zwykle trwa długo i w konsekwencji może doprowadzić do sieroctwa społecznego. Tego rodzaju sieroctwu sprzyjają tryb życia rodziców, niewłaściwie pełnione funkcje rodzicielskie, występująca przemoc, patologiczna „miłość”, molestowanie dziecka, czy pustka egzystencjonalna.

Towarzysząca temu zjawisku nieprzyjemna atmosfera domu rodzinnego, nieprawidłowości życia i wychowania dzieci, sprawiają że dzieci nie umieją poradzić sobie z problemem, który ich przerasta. Czują się zagubione, osamotnione, nieszczęśliwe.65

Takie symptomy zaobserwowałam podczas badania Moniki, która zamyka się we własnym świecie samotności. Uważam więc, że dotknięta jest sieroctwem emocjonalnym. Dziewczynka i jej rodzinna sytuacja przejawiają wszelkie wyżej wymienione cechy, które utwierdzają mnie w tym przekonaniu.

- sieroctwo społeczne

Ten rodzaj sieroctwa jest najbardziej złożony i dotyczy przede wszystkim stanu prawnego i psychicznego, przeżyć, które towarzyszą dziecku, a także zachowań manifestowanych, które są symptomem toczącego się procesu sieroctwa. Proces ten jest długotrwały, rozwijający się niekiedy przez lata wewnątrz rodziny. Używa się w tym przypadku pojęcia „dziecko społeczne” - czyli wspólne, nie należące do rodziców, więc niczyje, nikomu konkretnie nie przypisane, przez co zagraża mu zaburzenie tożsamości.

Termin ten określa również dzieci posiadające oboje rodziców, lub jedno z nich, lecz cierpiące na brak sprawowanych funkcji opiekuńczo - wychowawczych przez rodziców lub ogólnej dysfunkcji rodziny jako wspólnoty. Dokonuje się też podziału sieroctwa społecznego ze względu na źródła, i tak wyróżniamy: sieroctwo społeczne prawne, losowe, społeczne jako skutek dezintegracji rodziny oraz wynikające z odrzucenia.66

Autorka Maria Jarosz pisze w swej książce, że najczęściej występujące i najbardziej dotkliwe oraz łączące się z pojęciem sieroctwa społecznego zjawiska to alkoholizm, przemoc (zarówno werbalna, fizyczna i moralna), przestępczość, a także takie czynniki jak hazard, migracje. Do nich dołączają dzisiaj zaburzenia osobowości, bezrobocie, nieobecność wychowawcza rodziców czy niewydolność wychowawcza, której sprzyja rozerwalność pokoleń. Towarzyszy też temu brak wierności normom i zasadom moralnym, chaos aksjologiczny, względy ekonomiczne.67

R. Pawłowska i E. Jundził również wskazują na czynniki tkwiące w rodzinie, tworzące pustkę emocjonalną na skutek zaburzonych więzi emocjonalnych, kontaktów międzypokoleniowych, niewłaściwego systemu nagród i kar, rozwodu rodziców.68

Można zatem stwierdzić, że zjawisko sieroctwa społecznego funkcjonuje

w dwóch zakresach: szerokim i wąskim:

W przypadku opisywanej sytuacji Moniki informuję, że mieści się ona w drugim zakresie sieroctwa społecznego z powodu wystąpienia w ostatnim czasie konieczności odizolowania jej od domu rodzinnego, a szczególnie ojca. Obecnie dziecko przebywa w pogotowiu rodzinnym. Nie wiadomo na dzień dzisiejszy czy będzie mogła do domu rodzinnego powrócić. Tym bardziej niepokoją mnie skutki i konsekwencje sieroctwa społecznego, a mianowicie: życie dziecka w swoistej próżni, odczuwanie przez nie gwałtownej potrzeby przywiązania, posiadania kogoś wyłącznie dla siebie, towarzyszące temu chroniczne uczucie osamotnienia, izolacji, niepokoju, braku bezpieczeństwa, a także poczucie winy, wstydu za swoje własne środowisko oraz tak zwana lepkość emocjonalna.

Osamotnienie i sieroctwo w dzisiejszych czasach bardzo często są konsekwencjami panującej indywidualizacji, koncentracji na jednostce (sobie), rozwoju własnym. Samotność fizyczna wynika z braku więzi z innymi i może rodzić samotność psychiczną, moralną. Samotność psychiczna – osamotnienie wyraża się brakiem więzi psychicznych z drugim człowiekiem. Samotność moralna dotyczy głębokiego kryzysu wartości, ideałów, wzorców, zachowań. O ile samotność może być kategorią pozytywną w przypadku dorosłego człowieka, o tyle osamotnienie jest źródłem cierpienia na skutek braku kontaktu z bliskimi. Niepokojącym i najbardziej bolesnym oraz brzemiennym w skutkach jest zjawisko osamotnienia i sieroctwa wśród dzieci i młodzieży. Syndrom sieroctwa pozostaje do końca życia, nawet po znalezieniu rodziny zastępczej, a także już w samodzielnym życiu dorosłym, szczególnie gdy w pamięci zachowały się traumatyczne obrazy z dzieciństwa.69



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.